W Siedlisku na Wygonie mamy dwa domy, w których wynajmujemy 8 pokoi.W jednym domu na parterze mieszkamy my, a na piętrze są 4 pokoje dwuosobowe i kuchnia.W drugim domu są 4 pokoje: 2 pokoje trzyosobowe i 2 pokoje duże rodzinne dla 3-4 osób oraz salon z kominkiem, biblioteką, kuchnią i tarasem w ogrodzie.Ten dom można wynająć w całości dla max. 12 – 14 osób.Wykorzystując maksymalne obłożenie pomieścimy w Siedlisku 23 osoby:
Tak, podwórko jest ogrodzone.Od strony drogi jest drewniany płot (brama zwykle jest otwarta), a od strony lasu siatka. Na podwórku jest też staw i łąka, na której pasą się owieczki i teren ten jest odgrodzony drewnianym płotem.
Mimo, że mieszkamy w wiosce, tuż przy lesie, do Siedliska wiedzie świetnej jakości droga asfaltowa.Najlepiej jechać do nas drogą nr 16 i w wiosce Zełwągi zjechać w kierunku lasu (Bobrówko - Ukta).Od strony lasu wiedzie do nas malownicza droga szutrowa (3 km od zjazdu z drogi nr 609), którą chętnie podpowiada GPS, ale droga ta jest trochę dziurawa i lepiej nadaje się na wycieczki rowerowe i spacery
W Siedlisku nie serwujemy posiłków.Do dyspozycji Gości są bardzo dobrze wyposażone kuchnie (jedna przy pokojach dwuosobowych, druga przy pokojach trzyosobowych), w których można samodzielnie przygotowywać coś do jedzenia.Wyposażenie kuchni:
kuchenka indukcyjna,
piekarnik,
kuchenka mikrofalowa,
lodówka,
zmywarka,
naczynia i garnki,
zaparzacze do kawy,
wyborna kawa z palarni
i przeróżne herbaty
Nasi sąsiedzi prowadzą restaurację “Królicza Nora”, w której można się stołować w godzinach 13:00 – 19:00 w lipcu, sierpniu i długie weekendy (majówka i weekend czerwcowy).W wiosce można kupić w “Chrosiówce” swojski chleb na zakwasie, sery zagrodowe, u rolników jajka prosto z kurnika.Z przyjemnością też polecimy Wam fajne restauracje w okolicy, oddalone o kilkanaście minut jazdy samochodem.
Jasne Owieczki kochają suszony chleb, taki twardy, wysuszony na wiór (od świeżego chleba mogą zachorować), jabłuszka najlepiej pokrojone w kawałki, bo mają małe pyszczki, sałatę, czasami zjedzą też marchewkę.Najlepiej karmić je przez płot. Można też karmić je bezpośrednio na łące (trzeba wejść na łąkę przez płot, albo furtkę w płocie), tylko trzeba być przygotowanym na to, że są żarłoczne, będą się przepychać i mogą wskoczyć na Ciebie kopytkami.Kiedy odkryją, że skończyło Ci się jedzenie to spokojnie pójdą sobie dalej skubać trawkę
Jasne, możnamałe i średnie psy w Siedlisku gościmy bezpłatnie.Pobyty psów uzgadniamy indywidualnie, ponieważ w Siedlisku mamy sporo naszych zwierzaków (owce, pies, koty, zwierzaki leśne), są też inni Goście i wszyscy muszą czuć się tu komfortowo.Właścicieli psów obowiązuje tu parę zasad:
przyjmujemy tylko grzeczne psy, które nie zjadają naszych (mamy stado owiec, psa, koty, są tu też wiewiórki, jeże i inne zwierzaki leśne)
piesek musi mieć swoje łóżeczko oraz podkładkę pod miskę na jedzenie i wodę
nigdy nie zostawiaj psa samego w pokoju
dbaj o wypoczynek innych Gości, pilnuj, żeby psiak nie szczekał po nocach
Rowery w Siedlisku są i masz je do dyspozycji bezpłatnie.Mamy tu 9 stale serwisowanych rowerów dla dorosłych – trekkingowych i terenowych, oraz trzy rowery dla dzieci. Jest fotelik “Hamax” dla maluchów, który można zamontować nad bagażnikiem.Mieszkamy tu od pokoleń więc znamy tu wszystkie dróżki Z przyjemnością polecimy fajne trasy rowerowe.
Tak, bez problemu i bez dodatkowych opłatMamy tu przygotowane miejsce na ognisko, obok którego jest drewniana zadaszona wiata, ławki, tuż obok jest staw i lasek sosnowy. Nad ogniskiem, na trójnogu, wisi kuty przez naszego kolegę kowala ruszt, na którym można upiec np. kiełbaski Nie pobieramy żadnych dodatkowych opłat za ognisko, nie ma limitu na drewno
1,5 km od Siedliska jest plaża wiejska nad jeziorem Inulec, z boiskiem do siatkówki plażowej, placem zabaw dla dzieci i siłownią zewnętrzną.1,7 km od Siedliska mamy prywatną plażę (mieszkają tam moi rodzice) także nad jeziorem Inulec. Goście Siedliska mogą bezpłatnie korzystać ze sprzętu wodnego:
Siedlisko jest położone tuż przy lesie, w Mazurskim Parku Krajobrazowym.Wystarczy wyjść kawałeczek za bramę i już jesteś w lesie pełnym malowniczych dróżek leśnych idealnych do spacerowania, biegania i przejażdżek rowerowych
Tak, jesteśmy stąd. Ja, Daria, urodziłam się w Mikołajkach i mieszkam w wiosce Zełwągi, gdzie także mieści się Siedlisko na Wygonie. Radek jest z Mikołajek.Tu od pokoleń mieszkają nasi rodzice, rodzina, przyjaciele i znajomi. Kiedy byłam dzieckiem tata kupił ziemię na Wygonie i od razu wiedziałam, że tu będzie mój dom, pod lasem, w Mazurskim Parku Krajobrazowym. Kiedy zakochałam się w Radku postanowiliśmy razem stworzyć tu miejsce gdzie będą mogli odpocząć ludzie podobni do nas, kochający naturę i święty spokój, ceniący niespieszność, prostotę i małe przyjemności 🙂Tu chodziłam do szkoły, a w Zełwągach cała szkoła to było około czterdziestu dzieci (na osiem klas i zerówkę).Znamy każdego psa we wsi, wiemy gdzie spotkać borsuki, i którą ścieżką dojść do dzikiej plaży nad jeziorem w lesie.Żyjemy tu sobie spokojnie, otoczeni naturą i zwierzakami.